Liga Obrony Kraju

Wycieczka do Krynicy

15 marca 2020

7 marca 2020 r. nasze Koło zorganizowało dla swoich członków wycieczkę do Krynicy i Tylicza. Korzystając z ostatnich chłodnych dni, grupa 22 osób zwiedziła te malownicze miejscowości położone w Beskidzie Sądeckim.

Po wyjeździe wcześnie rano z Igołomi, przed południem dotarliśmy do Krynicy-Zdroju. Pierwszą atrakcją tego dnia (oprócz śniegu, którego w naszej okolicy tej zimy brakowało), był wyjazd kolejką na Górę Parkową. Stamtąd mogliśmy podziwiać przepiękną panoramę Beskidów, była to również okazja do zrobienia wielu zdjęć.

Po zjechaniu z powrotem na dół do miasteczka, skierowaliśmy się do Domu Zdrojowego. Jego historię przybliżył uczestnikom pan Marcin Koceniak. Korzystając z wolnego czasu, mogliśmy dokładnie zwiedzić Dom Zdrojowy, a także zaopatrzyć się w pamiątki z tego wyjazdu. 

Następnym punktem programu była wizyta w muzeum Nikifora Krynickiego. Artysta ten w rzeczywistości nazywał się Epifaniusz Drowniak i był malarzem samoukiem, uważanym za niepełnosprawnego i żyjącym w nędzy przez większość życia. Z czasem jego prace zyskały uznanie i obecnie jest uważany za jednego z najwybitniejszych przedstawicieli prymitywizmu na świecie. Jego historię mogliśmy dokładniej poznać właśnie w muzeum, jak również mogliśmy podziwiać wiele prac tego niezwykłego artysty.

 Po wspólnym posiłku opuściliśmy Krynicę i udaliśmy się do Tylicza, malowniczej miejscowości położonej niedaleko. Tam zostaliśmy oprowadzeni po Muzeum Dziejów Tylicza. Naszym przewodnikiem był sam kustosz muzeum, miłośnik lokalnej historii. Mieliśmy okazję poznać dzieje Tylicza, zobaczyć stroje regionalne, przedmioty użytku codziennego z dawnych czasów oraz wiele innych pamiątek i eksponatów. 

Ostatnim punktem programu był kulig oraz ognisko z pieczeniem kiełbasek. Ponieważ zima z tym roku była bardzo łagodna, śniegu na drogach było za mało byśmy mogli jechać na saniach, więc zamiast nich mieliśmy kulig na wozach, jednak co najważniejsze - tradycyjnie były konie! Po przejeździe przez Tylicz dotarliśmy do ostatniego przystanku, gdzie czekało na nas ognisko i kiełbaski. Była więc chwila na posiłek i rozmowy. Po ognisku ruszyliśmy w drogę powrotną i wieczorem byliśmy już w Igołomi.

Wszyscy uczestnicy byli bardzo zadowoleni z wycieczki, zwłaszcza ci, którzy uczestniczyli w takim wyjeździe z naszym Kołem po raz pierwszy, a takich osób była całkiem spora grupka. Cieszymy się, że wycieczka podobała się zarówno "weteranom" takich LOK-owskich wyjazdów, jak i naszym najmłodszym. Takie dni jak ten są odskocznią dla naszych członków i zawodników od codzienności i okazją do spędzenia czasu w swoim towarzystwie i w pięknych okolicznościach przyrody. Zapraszamy zatem do dołączania do naszego Koła, bo jak widać to nie tylko sport strzelecki, ale również relaks i poznawanie naszej małej ojczyzny.

Galeria

  • Powiększ zdjęcie
  • Powiększ zdjęcie
  • Powiększ zdjęcie
  • Powiększ zdjęcie
  • Powiększ zdjęcie
  • Powiększ zdjęcie
  • Powiększ zdjęcie
  • Powiększ zdjęcie
  • Powiększ zdjęcie
  • Powiększ zdjęcie
  • Powiększ zdjęcie
  • Powiększ zdjęcie
  • Powiększ zdjęcie
  • Powiększ zdjęcie
  • Powiększ zdjęcie
  • Powiększ zdjęcie
  • Powiększ zdjęcie
  • Powiększ zdjęcie
  • Powiększ zdjęcie
  • Powiększ zdjęcie
  • Powiększ zdjęcie
  • Powiększ zdjęcie
  • Powiększ zdjęcie
  • Powiększ zdjęcie
  • Powiększ zdjęcie
  • Powiększ zdjęcie
  • Powiększ zdjęcie
  • Powiększ zdjęcie
  • Powiększ zdjęcie
  • Powiększ zdjęcie
  • Powiększ zdjęcie
  • Powiększ zdjęcie
  • Powiększ zdjęcie
  • Powiększ zdjęcie
  • Powiększ zdjęcie
  • Powiększ zdjęcie
  • Powiększ zdjęcie
  • Powiększ zdjęcie
  • Powiększ zdjęcie
  • Powiększ zdjęcie
  • Powiększ zdjęcie
  • Powiększ zdjęcie
  • Powiększ zdjęcie